Najpopularniejszy komunikator głosowy po ponad dwudziestoletniej historii kończy swój żywot.
Każdy go używał i nie wstydził się tego.
Skype miał swoją premierę w 2003 roku i od tego czasu zgromadził miliony użytkowników. Dzięki programowi od Microsoftu kontaktowali się z bliskimi. Niestety, nadszedł dzień, w którym przyjdzie nam pożegnać się z tą legendą, ponieważ już 5 maja Microsoft wycofa komunikator. Wszyscy zainteresowani będą musieli wyeksportować swoje dane, albo przenieść je do Teams.
Microsoft robi, co może.
Amerykański gigant stara się ułatwić klientom przenoszenie danych ze Skype’a do Teams. „Jeśli zdecydują się przejść na Teams, pierwsze uruchomienie jest dość szybkie, ponieważ wykonaliśmy już pracę w zapleczu, aby przywrócić ich kontakty, historię wiadomości i dzienniki połączeń” — mówi Amit Fulay, wiceprezes ds. produktów w Microsoft. Przejście na Teams pozwoli zachować grupowe czaty. Przez ostatnie 60 dni Microsoft umożliwia współdziałanie obu komunikatorów, co pozwala na wyświetlanie wiadomości osobom nadal korzystającym z Skype’a.
Nie będzie zwolnień.
Ta przykra wiadomość ma jednak swój pozytywny koniec. Wycofanie Skype’a nie będzie równać się ze zwolnieniami. „Jest jeden zespół, którym są Microsoft Teams i Skype. W tle ewoluował on do wspólnego zespołu” — mówi Teper. „Nie będzie zwolnień, ci ludzie będą pracować nad ulepszaniem rzeczy — czy to będą zabawne funkcje dla użytkowników końcowych, czy innowacje w zakresie sztucznej inteligencji. Chodzi o to, aby podwoić wysiłki w Teams”.
Źródło: Theverge
Autor grafiki ze zdjęcia wyróżniającego: Theverge