MIEJSCE DLA KAŻDEGO GRACZA

Previous slide
Next slide

Ostatniej nocy w Soho – recenzja filmu. Ostatniej nocy w Soho na Blu-ray jest jeszcze lepsze, niż w kinie!

Brzydzę się clickbaitem, ale tytuł mojej recenzji trochę z nim romansuje. Jestem prawdziwym kinowym ultrasem i uważam, że ciężko, a wręcz praktycznie niemożliwe jest zastąpić jakość i atmosferę sali kinowej przy oglądaniu filmu. Dlatego też nadając taki tytuł, miałem na myśli, że oprócz samej produkcji mamy do dyspozycji ogromną ilość dodatków, co niesamowicie mnie cieszy, ponieważ można w świecie wykreowanym przez Edgara Wrighta zostać jeszcze dłużej, niż 117 minut trwania „podstawowego seansu”. Dlaczego więc przy Ostatniej nocy w Soho bawiłem się znakomicie?

Ostatniej nocy w Soho – recenzja filmu. Ostatniej nocy w Soho na Blu-ray jest jeszcze lepsze, niż w kinie!

Uwaga, klimat wylewa się z ekranu!

Znając twórczość Edgara Wrighta, spodziewałem się przywiązania najwyższej uwagi do detali, ale i tak reżyserowi udało się mnie zaskoczyć. Niby już po zwiastunach, czy plakatach widać było określoną stylistykę, ale twórcy byli tutaj niesamowicie konsekwentni, dzięki czemu produkcja po prostu cieszy oko. Światła neonów, stała kolorystka i duch lat 60. jest tutaj obecny w każdym ujęciu. Do tego klimatyczna muzyka (Wright po raz kolejny oddaje hołd swoim ulubionym utworom) i najważniejsze: fenomenalne aktorstwo.

Przede wszystkim duże brawa należą się Thomasin McKenzie, która brawurowo wcielił się w główną bohaterkę Eloise, czy też jak sama woli, żeby ją nazywano – Ellie. Tak, dobrze kojarzycie, to dokładnie ta sama aktorka, która skradła serca widzów w Jojo Rabbit. To właśnie ona zrobiła na mnie największe wrażenie, ale nie oznacza to, że była jedyna! Krok dotrzymywała jej para Anya Taylor-Joy (Sandie) oraz Matt Smith (Jack). Tej pierwszej chyba nie trzeba nikomu przedstawiać, jeżeli chodzi o Smitha, to jeżeli ktoś go nie zna, to warto ten błąd szybko naprawić. Wybitnie uzdolniony brytyjski aktor, którego kojarzyć można z odgrywania Księcia Filipa w The Crown, czy ostatnio z wyciągania maksimum z fatalnego scenariusza Morbiusa. Cała ta trójka hipnotyzuje za każdym razem, kiedy pojawia się na ekranie, a emocje, które towarzyszą bohaterom, widz zaczyna odczuwać samemu. Dokładnie tak powinno się robić filmy, szczególnie te z elementami thrillera, czy horroru.

Fabuła nie wyrywa Cię z klimatu

Niejednokrotnie oglądając jakiś przesiąknięty cudownym klimatem film, nagle orientujemy się, że fabuła kompletnie psuje nam czerpanie przyjemności z seansu. W przypadku Ostatniej nocy w Soho… zupełnie tak nie jest! Edgar Wright i Kristy Wilson-Cairns stanęli na wysokości zadania i historia stoi tutaj na naprawdę dobrym poziomie.

Mamy tutaj do czynienia ze znanym w kulturze motywem.  Młoda wiejska dziewczyna, która swoimi upodobaniami i stylem zatrzymała się gdzieś w przeszłości (w tym przypadku są to lata 60.), przyjeżdża do dużego miasta, szukając poprawy swojego życia. Ma nadzieję zrobić to poprzez studia w London School of Fashion na kierunku projektowanie ubioru. Ellie marzy, żeby być projektantką, ale jak to zwykle w tym schemacie bywa, nie będzie to takie łatwe, jak się wydawało, ponieważ bogate i zadufane w sobie koleżanki nie ułatwiają bohaterce adaptacji w nowym miejscu.

Nie chcę pisać więcej o fabule, żeby nie psuć nikomu radości z odkrywania wydarzeń samemu. Mogę dodać jedynie, że pomimo oparcia o znane motywy, Wright i Wilson-Cairns zdołali „wycisnąć” z tego znacznie więcej. Co również cieszy, ponieważ przez prawie dwie godziny nie nudziłem się nawet przez moment, a z każdą minutą wsiąkałem w klimat Soho jeszcze bardziej. To naprawdę kolejny wspaniały projekt tego brytyjskiego reżysera.

Soho na Blu-ray kryje jeszcze więcej tajemnic

Nasz portal ma przyjemność być patronem medialnym wydania DVD i Blu-ray Ostatniej nocy w Soho i muszę przyznać, że bardzo mnie ta wiadomość uszczęśliwiła. Pomimo że nie zdążyłem na ten film pójść do kina, to słyszałem tak dużo dobrych opinii, że nie mogłem doczekać się jego premiery na nośnikach.

Wersja w znanym niebieskim pudełku zawiera dobrze dobrane dodatki specjalne – oczywiście jest to już klasyczny dobór, czyli sceny niewykorzystane i materiały zza kulis o procesie powstawania projektu.  Tym samym glądanie wywiadów z Edgarem Wrightem i innymi twórcami, tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że była to produkcja przemyślana od początku do końca. Każde słowo i każda wypowiedź pokazują, że scenariusz, dobór aktorów i aktorek, czy muzyki były starannie dobierany, żeby spełnić wizję Wrighta.

Wy też będziecie bawić się znakomicie!

Z czystym sercem mogę polecić seans ostatniego filmu reżysera innego wspaniałego projektu, czyli Baby Driver. Cała obsada i każdy z twórców zadbali, żeby widz się nie nudził i zapewnili nam klimat, który urzeknie naprawdę każdego.  Thomasin McKenzie, Anya Taylor-Joy i Matt Smith stworzyli kreacje na tyle unikatowe, że zostaną w waszych głowach jeszcze długo po zakończeniu tej wspaniałej przygody.

Jeżeli chcecie poszerzyć doznania związane z tą produkcją, to zdecydowanie warto zaopatrzyć się w wydanie z dodatkami specjalnymi. Gwarantuję, że po seansie powiecie: „Ostatniej nocy w Soho bawiłem się znakomicie!”.

Podziel się ze znajomymi:

Udostępniam
Udostępniam
Udostępniam

O NAS:

GraPodPada.pl to miejsce, gdzie przy jednym stole siedzą konsolowcy, pecetowcy, komiksiarze, serialomaniacy i filmomaniacy. Tworzymy społeczność dla wyjadaczy, jak i niedzielnych graczy, czytaczy i oglądaczy. Jesteśmy tutaj po to, aby podzielić się z Tobą naszymi przemyśleniami, ale również, aby pokazać Ci, że każda opinia ma znaczenie, a wszyscy patrzymy na współczesną popkulturę kompletnie inaczej. Zostań z nami i przekonaj się, że grapodpada.pl to miejsce dla każdego gracza.

Masz Pytania? Skontaktuj się z nami: kontakt@grapodpada.pl 

OBSERWUJ NAS

UDOSTĘPNIJ
UDOSTĘPNIJ