Ryan Reynolds kolejny raz pokazuje, że doskonale odnajduje się w komediach. Tym razem wciela się w postać NPC, bohatera ze znanej multiplayerowej gry komputerowej i przedstawia nam wirtualny świat z jego perspektywy.
Guy (Ryan Reynolds) to typowy facet, który codziennie rano budzi się w swoim mieszkaniu, rozmawia ze swoją złotą rybką, kupuje tę samą kawę w tej samej kawiarni, spotyka swojego kumpla Buddy’ego (Lil Rel Howery) i razem idą do banku, w którym pracują. Budynek ten jest po parę razy dziennie rabowany przez różnych kolesi w okularach. Pewnego dnia Guy jednak zdaje sobie sprawę, że jest NPC w grze komputerowej i jego życie się załamuje…
Może nie jest tak tragicznie. Po tym, jak się orientuje, że żyje w wirtualnej metropolii, postanawia zostać jej bohaterem, żeby przypodobać się pewnej kobiecie.
Free City, jak i cała gra, w której dzieje się akcja, do złudzenia przypomina GTA Online. Gracze (to ci kolesie w okularach) niszczą wszystko na swojej drodze, napadają na sklepy czy banki i nawet przez chwilę nie myślą o NPC. Mieszkańcy tego miasta uważają, że to, że są bici albo to, że ktoś może ich zastrzelić helikopterem czy wysadzić wyrzutnią rakiet jest zupełnie normalne.
Film porusza temat sztucznej inteligencji, która zyskuje świadomość i zaczyna odczuwać emocje. Twórcy stawiają przed nami pytania o moralność naszych czynów. Choć jest to komedia, to po wyjściu z kina zaczęły mnie te kwestie intrygować.
Bałem się, że ta produkcja będzie swego rodzaju fan servicem i zbiorem całej masy easter eggów dla fanów gier. Zwiastuny sprzedawały trochę inny film, bardziej taki… superbohaterski? A o dziwo dostajemy wariację na temat komedii romantycznej. W sumie tak sobie myślę, że jest tutaj rzeczywiście mnóstwo elementów tego gatunku i bardzo dobrze to działa.
Ryan Reynolds od czasów Deadpoola gra cały czas jedną rolę. Podobnie jak Johnny Depp po Piratach z Karaibów wcielał się tylko w Kapitana Jacka Sparrowa. Niby fajnie, bo dostajemy coś sprawdzonego, ale czy praca aktora nie powinna się opierać na wcielaniu się w różne postacie, a nie graniu właściwie siebie? Niemniej jednak, sympatycy samego Reynoldsa i jego poczucia humoru będą na pewno dobrze się bawić oglądając Free Guya, bo zapewnia im on dobrze znaną i sprawdzoną formułę.
Inni również fenomenalnie poradzili sobie ze swoimi rolami. Key (Joe Kerry), który jest programistą w Soonami (swoją drogą bardzo dużo akcji dzieje się poza samą grą, czego się nie spodziewałem), razem z byłą dziewczyną Milly (Jodie Comer) próbuje powstrzymać złego pana korporację Antwana (Taika Waititi) przed wypuszczeniem sequela i wyłączeniem serwerów aktualnej produkcji.
W ogóle Taika Waititi jest przecudowny w roli wspomnianego wcześniej Antwana. To jak bardzo wyolbrzymił cechy gościa, który stara się być na siłę młodzieżowy, ale jest typowym boomerem to poezja. I kocham tutaj jego akcent!
Muszę przyznać, że jest to jeden z tych niewielu filmów, które nie obrażają graczy, jak Ready Player One czy Pixele. Ale jest to również dobra i samoświadoma komedia, która będzie się podobać nie tylko fanom gier. Efekty specjalne są w porządku, wszystkie niedoróbki, które nie rzucają się bardzo w oczy, można wyjaśnić tym, że to tylko gra. Jest sporo mrugnięć okiem do fanów popkultury. Natomiast w finałowym starciu to już w ogóle dostajemy nawiązania do największych marek Disneya.
GraPodPada.pl to miejsce, gdzie przy jednym stole siedzą konsolowcy, pecetowcy, komiksiarze, serialomaniacy i filmomaniacy. Tworzymy społeczność dla wyjadaczy, jak i niedzielnych graczy, czytaczy i oglądaczy. Jesteśmy tutaj po to, aby podzielić się z Tobą naszymi przemyśleniami, ale również, aby pokazać Ci, że każda opinia ma znaczenie, a wszyscy patrzymy na współczesną popkulturę kompletnie inaczej. Zostań z nami i przekonaj się, że grapodpada.pl to miejsce dla każdego gracza.
Masz Pytania? Skontaktuj się z nami: kontakt@grapodpada.pl
Cookie | Duration | Description |
---|---|---|
cookielawinfo-checkbox-analytics | 11 months | This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Analytics". |
cookielawinfo-checkbox-functional | 11 months | The cookie is set by GDPR cookie consent to record the user consent for the cookies in the category "Functional". |
cookielawinfo-checkbox-necessary | 11 months | This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookies is used to store the user consent for the cookies in the category "Necessary". |
cookielawinfo-checkbox-others | 11 months | This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Other. |
cookielawinfo-checkbox-performance | 11 months | This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Performance". |
viewed_cookie_policy | 11 months | The cookie is set by the GDPR Cookie Consent plugin and is used to store whether or not user has consented to the use of cookies. It does not store any personal data. |