Previous slide
Next slide

Euforia sezon 1 – recenzja serialu. Nowe Skins dla Gen Z?

Seriali młodzieżowych nakręcono wiele, jednak mnóstwo z nich jest kompletnie oderwanych od rzeczywistości i codziennych rozterek zwyczajnej młodzieży. Umówmy się, dla kogo z Nas w wieku 18 lat największym zmartwieniem było to, że rodzice odcięli nas od funduszu powierniczego bądź nie pozwolili wykorzystywać prywatnego odrzutowca według własnego widzimisię. W zalewie plastikowych produkcji pojawiła się jednak perełka, której blask oślepił widzów na całym świecie.

Euforia sezon 1 – recenzja serialu. Nowe Skins dla Gen Z?

Euforia nieporównywalna z niczym innym

Główną bohaterką serialu jest 17 letnia Rue (w tej roli hipnotyzująca Zendaya). Od samego początku ciężko jej było odnaleźć się we współczesnym świecie. Trudności ze skupieniem, napady lęku, wszechogarniająca panika. Wszystko zmieniło się gdy spróbowała narkotyków, które pomogły jej oderwać się od przyziemności. Od tej pory robiła wszystko by doświadczyć tych 2 sekund nicości. To był jej sposób na przeżycie  branie wszystkiego co popadnie i co dostępne pod ręką. Serial idealnie pokazuje mechanizm uzależnienia i wszelkich konsekwencji z nim powiązanych. Cierpi główna bohaterka, cierpi jej rodzina, czy znajomi, którzy nieustannie są poddawani manipulacji i grze na emocjach. Nałóg, w którym zatraca się Rue, sprawia, że jej więzi z otaczającymi osobami robią się coraz płytsze, jej przyjaźń się rozpada – osobą, z którą ma najlepszy kontakt jest jej diller Fezco (Angus Cloud). Wszystko zmienia się gdy w mieście pojawia się nowa, ekscentryczna, transseksualna uczennica Jules (Hunter Schafer). Początkowa ciekawość i fascynacja sprawia, że Rue zmienia chwilowo swoje podejście i ponownie zaczyna lubić świat oraz ludzi. Wkrótce pomiędzy nimi oprócz przyjaźni zaczyna rodzić się uczucie. Czy chwilowo kontrolowane uzależnienie od narkotyków Rue zmieni na uzależnienie od Jules?

Więcej brokatu, więcej dramatu

Równolegle toczą się losy pozostałych uczniów liceum. Nie są one usłane różami. Postaci zmagają się z większością potencjalnych zagrożeń i przykrościami czyhającymi na licealistów w XXI wieku. Spotykamy się z dyskryminacją, body shamingiem, porno, wykorzystywaniem seksualnym, nudesami, toksycznymi relacjami, nałogami, niebezpiecznymi znajomościami z sieci, przemocą czy internetową prostytucją. Sezon składa się z 8 odcinków, w którym poznajemy historię innego charakteru. Jest tutaj mający problemy z kontrolowaniem gniewu i własną seksualnością Nate (Jacob Elordi), myśląca, że jedyne co ma do zaoferowania to sex Cassie (Sydney Sweeney), zmagająca się z kompleksami Kat (Barbie Ferreira), niepotrafiąca się wyrwać z toksycznej relacji Maddy (Alexa Demie), a także mający trudności adaptacyjne na pierwszym roku collegu Chris (Algee Smith). Historie z dzieciństwa i przeszłości sprawiają, że dalsze kawałki układanki zazębiają się, tworząc spójną całość. Chociaż historia opowiada o licealistach, to przed seansem każdego odcinka zobaczymy ostrzeżenie, że film jest przeznaczony tylko dla widzów dorosłych. Dlaczego? W Euforii nie ma cenzury czy lukru, widzimy ciała i ich fragmenty bez obróbek wraz ze wszystkimi niedoskonałościami czy naturalistyczne sceny masturbacji. Tak samo podczas scen przemocy.

Uderzająca wrażliwość

Reżyser Sam Levinson ma świeży styl narracji. Serial zachwyca pięknymi zdjęciami, które komponują się z muzyką stworzoną przez Labrintha. Ścieżka dźwiękowa naprawdę jest obłędna. Usłyszymy na niej nawet samą Zendayę – w rewelacyjnym kawałku All for Us. Odcinki pełne są kolorów i momentami przypominają teledyski, dużo slow motion, szybkich zbliżeń czy migawek. Żadna emocja bohaterów nie zostanie przez Was pominięta, dzięki niezwykłej wrażliwości twórcy, który uwypukli ją w kadrze. Internet zachwyciły niebanalne stylizacje i makijaże żeńskich postaci. Po premierze Euforii Instagram oszalał na jej punkcie, pojawiło się mnóstwo filmików instruktażowych jak upodobnić się do ulubionych uczestników. I to właśnie aktorstwo i świetnie napisane role sprawiają, że bardzo łatwo się z nimi identyfikować i zrozumieć rozterki, które przeżywają.

Nowe The Skins

Za moich nastoletnich lat Millenialsi oglądali brytyjski serial The Skins. Był to podobny powiew świeżości, różniący się diametralnie od cukierkowych teen dram. Grupa nastolatków z Bristolu imprezowała, brała narkotyki, przeżywała trudne relacje z rodzicami czy borykała się z zaburzeniami i chorobami psychicznych. Nie było wtedy serwisów streamingowych, ale i tak po kilku odcinkach serial oglądali już niemal wszyscy moi znajomi.  Jeżeli chcecie zapoznać się z tym tytułem to znajdziecie go na Netflixie pod tytułem Kumple.

To jak to jest z tą Generacją Z?

Euforia bezdyskusyjnie jest jakościowym serialem produkcji HBO. Najlepszym o licealistach, jaki widziałam od lat. Daleko jej do popkulturowej papki. Poprzez poruszane tematy nie dąży na siłę do kontrowersji, ale również edukuje. Jak na amerykańską produkcję jest bardzo dobrze przetłumaczona. Ale czy pokazuje prawdziwy obraz Generacji Z, która według statystyk rzadziej sięga po alkohol i narkotyki niż Millenialsi? Dla której palenie papierosów jest passe? Brakuje mi tu pokazania tej bardziej społecznej i empatycznej strony, ogromnego zaangażowania w sprawy klimatyczne czy walkę o tolerancję i akceptację. Nie uświadczymy też jakichkolwiek zainteresowań czy pasji, poza schematycznymi cheerleaderkami i rugbystami.

Czy tak wygląda współczesne Pokolenie Z ? Euforia jest adaptacją izraelskiej produkcji o tym samym tytule napisanej przez m.in. pisarza Rona Leshema. Widać, że jest to serial stworzony  przez Millenialsów i do Millenialsów trafi na pewno. Pozostałym też polecam sprawdzić, ale ostrzegam, że wciąga i zapewne obejrzycie wszystkie odcinki na raz.

Podziel się ze znajomymi:

Udostępniam
Udostępniam
Udostępniam

NAJNOWSZE WPISY

O NAS:

Chcesz być na bieżąco, a nawet wiedzieć więcej o grach, komiksach, serialach lub filmach? GraPodPada.pl jest miejscem, gdzie znajdziesz informacje tworzone przez pasjonatów dla… graczy, czytaczy i oglądaczy ! Reprezentujemy różne opinie, patrząc na popkulturę z wielu perspektyw! Dlatego codziennie spodziewaj się treści wysokiej jakości i odnajduj interesujące Cię recenzje i informacje. Grasz w to? GraPodPada.pl to miejsce dla Ciebie… to miejsce dla każdego gracza.

Masz Pytania? Skontaktuj się z nami: kontakt@grapodpada.pl