MIEJSCE DLA KAŻDEGO GRACZA

Previous slide
Next slide

Poczuć się, jak dziecko… „Na Barana!” – recenzja gry planszowej

Jesienne wieczory to okres, gdy gry planszowe stanowią wspaniałą alternatywę na spędzenie wolnego czasu. Rozgrywki w planszówkach są raczej konstruowane pod zwycięstwo jednej osoby. Tutaj mamy zupełnie co innego. W Na Barana! liczy się kooperacja i wspólne dojście do celu. 

Dzięki uprzejmości Egmont Polska mogłam przetestować tytuł. Jak poradziłam sobie z tą produkcją? Przede wszystkim trzeba zaznaczyć, że do zabawy mogą dołączyć osoby w różnym wieku (3-103 lat). Bez przeszkód można więc zagrać z babcią, dziadkiem, bratem, siostrą, mamą, a nawet swoim partnerem. Steven Michiel Rijsdijk oraz Anne Mijke van Harten stworzyli banalne zasady rozgrywki. O tym jednak w dalszej części tekstu.

Elementy gry

Otrzymałam przede wszystkim: planszę, drzewko składające się z dwóch części, tarczę losującą ze strzałką, słońce, drewniane pionki (2 rodziców i 2 dzieci) oraz cztery żetony przedmiotów (latawiec, piłka, balon, papierowy samolot). Ponadto jeśli chcemy rozszerzyć grę o inne warianty, to mamy do dyspozycji osiem żetonów małych zwierząt oraz cztery żetony dużych zwierząt. Po złożeniu całej makiety nad drzewem widnieje piękna, duża tęcza. Elementy są zrobione z dobrego tworzywa, a ilustracje stworzone przez Agę Jakimiec cieszą oko.  

Rodzinne perypetie

Do rozgrywki potrzebni są 1-6 graczy. Niemniej granie we dwójkę też przyniosło mi mnóstwo zabawy. Fabuła opiera się na rodzince Grywalskich, która wybrała się do parku. Tam na skutek silnych podmuchów wiatru zabawki dzieci gubią się wśród gałązek drzewa. Naszym zadaniem jest pozbierać je wszystkie przed zachodem słońca. Jak mamy tego dokonać? Wspinając się wzajemnie na barana. Właśnie to tutaj zachodzi kooperacja, by razem dojść do celu (zebrać zguby). Nauka i zabawa w jednym!

Jak w to grać?

Wszystkie elementy składające się na park należy wpiąć w odpowiednie miejsca. Jeśli już to zrobimy, to musimy wepchnąć zabawki w otwory na drzewie. Następnie ustawić pionki rodziców (duże klocki) na planszy z najniżej zawieszoną zgubą oraz najwyższej. Pozostałych członków rodziny ustawić na pustych polach. Słońce wpiąć nad tęczą.

Zaczyna najmłodszy uczestnik gry poprzez zakręcenie tarczy losującej. Jeśli strzałka wskaże część ogrodu, gdzie stoi już członek rodziny, to możesz przesunąć ten pionek do sąsiedniej części. Jeżeli jednak nikogo na danej planszy nie ma, to istnieje możliwość wyboru dowolnej postaci i przesunięcie o jedno pole. W każdej turze można próbować wspiąć się na barana w celu wzięcia zabawki. Gdy każdy uczestnik wykona swój ruch, należy przesunąć słońce o kolejne miejsce.

Koniec gry następuje, gdy słońce dotrze na drugi koniec tęczy. Wtedy nadchodzi zmierzch i rodzina musi wrócić do domu. Jest po prostu za ciemno, aby wspinać się w parku.

Ogródek zwierzątek – rozszerzenie rozgrywki

Istnieje też rozszerzenie gry, które przetestowałam. Oprócz wspomnianych zabawek musiałam też zaopiekować się zwierzątkami. Należało pomieszać osiem pupili i poustawiać losowo na planszy (po dwa na każdą część). Następnie dodać do nich dorosłe osobniki. To na ich grzbietach mogłam przesuwać np. królika. Wszystko po to, aby dotarł do planszy, na której widniał jego rysunek.

Co mi grało?

Przede wszystkim krótka rozgrywka, która trwała maksymalnie 15 minut. Granie nie nużyło, a wręcz było ciekawe. Wspólna współpraca, a nie rywalizacja oraz dążenie do celu. Szczegółowa mapa i piękne rysunki.

Co mi nie grało?

Niektóre zabawki ciężko było ustawić w otworach na drzewie. Musiałam wziąć do ręki tarczę, aby nią zakręcić, bo na stole nie okręcała się strzałka.

Bez wątpienia jest to produkcja dla całej rodziny. Niemniej we dwoje też można bardzo dobrze się bawić. Mam dwadzieścia trzy lata na karku, a dzięki tej grze znów poczułam się, jak dziecko. Ta planszówka uczy też niewątpliwie współpracy i cierpliwości, bo nie wszystkie cele można tak łatwo oraz szybko osiągnąć.

Podziel się ze znajomymi:

Udostępniam
Udostępniam
Udostępniam

O NAS:

GraPodPada.pl to miejsce, gdzie przy jednym stole siedzą konsolowcy, pecetowcy, komiksiarze, serialomaniacy i filmomaniacy. Tworzymy społeczność dla wyjadaczy, jak i niedzielnych graczy, czytaczy i oglądaczy. Jesteśmy tutaj po to, aby podzielić się z Tobą naszymi przemyśleniami, ale również, aby pokazać Ci, że każda opinia ma znaczenie, a wszyscy patrzymy na współczesną popkulturę kompletnie inaczej. Zostań z nami i przekonaj się, że grapodpada.pl to miejsce dla każdego gracza.

Masz Pytania? Skontaktuj się z nami: kontakt@grapodpada.pl 

OBSERWUJ NAS

UDOSTĘPNIJ
UDOSTĘPNIJ