MIEJSCE DLA KAŻDEGO GRACZA

Previous slide
Next slide

Mój sąsiad robot. „Vision” – recenzja komiksu.

Amerykańskie przedmieście, piękne zielone trawniki, uśmiechnięci sąsiedzi, a pośród nich oni –- syntezoidalna rodzinka Visiona. Czy idealistyczna wizja szczęśliwej rodziny androidów ma szansę powodzenia? Może jednak spokój miru domowego coś zakłóci? Zapraszam do recenzji.

Agent CIA i Hiszpan

Vision to 12-zeszytowa seria, która parę lat temu szturmem zdobyła uznanie wśród fanów oraz krytyków. Za scenariusz odpowiada Tom King – człowiek, który porzucił pracę w CIA, aby zostać pisarzem, a w konsekwencji scenarzystą komiksowym. Kinga możecie znać choćby z serii o Batmanie, którą u nas też wydał Egmont. Natomiast za rysunki jest odpowiedzialny hiszpański rysownik Gabriel Hernandez Walta, którego w jednym z zeszytów wsparł Michael Walsh. Polscy czytelniczy mogą kojarzyć Walta dzięki komiksowi Magneto, który wchodził w skład Preludium do Axis. Prace Hiszpana świetnie wyrażają wszelkie emocje, a w samym komiksie uświadczymy ich naprawdę wiele od gniewu czy smutku, aż po radość i wzruszenie. Rysunki dopełniają kolory, które odwołują się do wizerunku naszego syntezoidalnego Avengera.

Spokojne rodzinne życie

Główny wątek komiksu dotyczy faktu, iż Vision członek drużyny Avengers postanowił założyć swoją własną rodzinę. W tym celu niczym bóg tworzy na swoje podobieństwo kolejnych członków rodziny – żonę Victorię, syna Vina i córkę Viv. Mniej więcej w połowie historii do tej gromadki dołącza piesek Iskierka. Członek Avenegers z nadzieją na nudne i w miarę spokojne życie przeprowadza się wraz z całą rodziną na typowe amerykańskie przedmieścia, a dokładnie do Arlington w stanie Wirginia. Sielanka jednak nie trwała długo. Wszystko rozpoczęło się od ataku na dom państwa Vision przez Mrocznego Żniwiarza. Wydarzenie to przyczyni się do kolejnych tragicznych w skutkach zdarzeniach. Same przerażające wydarzenie nie dotkną jedynie Visiona i jego rodziny, ale również ich sąsiadów, jak i innych mieszkańców. Koncept niezwykle podobny do tego, co uświadczyliśmy w serialu „WandaVision” tylko w tym przypadku za wszystko była odpowiedzialna Wanda Maximoff.  Fani serialu powinni być zadowoleni z zaprezentowanej fabuły.

REKLAMA

Finałowa konfrontacja

Mimo że komiks jest dość kameralny w porównaniu z innymi tworami Marvela to w ciągu całej opowieści zobaczymy naprawdę sporo superbohaterów, gdyż historia prowadzi do oczekiwanej potyczki. Nie tylko takiej typowej sprowadzającej się do oklepanej, prostej „bitki” między dobrem a złem. Uświadczymy tutaj konfrontację wobec niewygodnej prawdy czy własnych przekonań z rzeczywistością.

Emocje na każdej stronie

Podczas czytania tego tomu odczuwałem naprawdę wiele emocji. Smutek i współczucie, gdy widziałem, jak nasze androidy z całych swoich sił próbują utrzymać upadający domek z kart.   Napięcie i grozę doznałem przy kolejnych działaniach naszych bohaterów, które jak już wspominałem, były opłakane w skutkach. Najwięcej emocji uświadczyłem przy finale historii, którego kompletnie się nie spodziewałem, a ostanie sceny budzą we mnie chęć kontynuowania tej dramatycznej opowieści.

 

„Vision to zdecydowanie dzieło skierowane do dojrzałego i wymagającego czytelnika. Ważniejsze są tutaj kolejne sceny wypełnione dialogami i ekspozycją, w których to główni bohaterowie muszą się zmierzyć ze swoimi lękami oraz obawami. Gwarantuję wam, że długo po przeczytaniu tego genialnego komiksu będziecie godzinami o nim rozmyślać.

Podziel się ze znajomymi:

Udostępniam
Udostępniam
Udostępniam

O NAS:

GraPodPada.pl to miejsce, gdzie przy jednym stole siedzą konsolowcy, pecetowcy, komiksiarze, serialomaniacy i filmomaniacy. Tworzymy społeczność dla wyjadaczy, jak i niedzielnych graczy, czytaczy i oglądaczy. Jesteśmy tutaj po to, aby podzielić się z Tobą naszymi przemyśleniami, ale również, aby pokazać Ci, że każda opinia ma znaczenie, a wszyscy patrzymy na współczesną popkulturę kompletnie inaczej. Zostań z nami i przekonaj się, że grapodpada.pl to miejsce dla każdego gracza.

Masz Pytania? Skontaktuj się z nami: kontakt@grapodpada.pl 

OBSERWUJ NAS

UDOSTĘPNIJ
UDOSTĘPNIJ