Welcome to ParadiZe wyskoczyło jak zombie z rury kanalizacyjnej. To jedna z tych mniejszych produkcji, które gdzieś tam powstawały i pojawiają się na rynku cichaczem.
W styczniu 2023 roku, miałem przyjemność ukończyć kontynuację historii Ellie i Joela. Mimo, iż zdania fanów są podzielone, osobiście tytuł wywarł na mnie bardzo pozytywne
Kiedy mój znajomy, również redaktor pokazał mi Garden Life: A Cozy Simulator powiedziałam mu, że gra wygląda prześlicznie, ale to musi być piekło niczym u
The Thaumaturge to ciekawa wariacja na temat magii, XX-wiecznej Warszawy oraz idei kontrolowania demonów. Produkcja Fool’s Theory to kawał dobrego kodu i świetna opowieść, jeśli
W lutym nie mieliśmy co narzekać na premiery. Miesiąc wypełniły nam takie tytuły jak: Persona 3 Reload, Legion Samobójców: Śmierć Lidze Sprawiedliwości czy Helldivers 2
Persona 3 Reload to tytuł po prostu niezwykły, ale, oczywiście, nie obyło siębez drobnych potknięć. Twórcy zaoferowali nam naprawdę fantastyczną podróż, którą, moim zdaniem, każdy
W dniu 17 lutego 2024 r. w kinie Atlantic odbyła się oficjalna polska premiera filmu Vincent musi umrzeć, w której z ramienia redakcji miałam przyjemność
Większość demonów z dużego ekranu, a w szczególności te z uniwersum Obecności mają paradoksalnie wiele wspólnego z gryzoniami. Mimo wielu starań, poświęceń i stosowania wręcz
Przez pierwsze tygodnie 2024 roku na platformie Netflix królował w rankingu komediowy film akcji Lift, którego tytuł w Polsce przetłumaczono na Skok w przestworzach. Zwiastun
Kenneth Branagh i Michael Green ponownie połączyli siły, by zaserwować widzom trzecią adaptację przygód Herkulesa Poirota. Po słabym Morderstwie w Orient Express i zdecydowanie lepszej
Wychowałem się na Transformersach. Za dzieciaka była to jedna z najczęściej oglądanych przeze mnie bajek na kasetach VHS. Optimus Prime i reszta zmiennokształtnych robotów są
Sportowe filmy zazwyczaj sprawiają, że jestem pod wrażeniem determinacji i siły głównego bohatera/ów, przeważnie nie wywołują jednak we mnie silniejszych emocji i wolę je oglądać
Zaraz po Miasteczku Halloween oraz przygodach Sticha w feudalnej Japonii przyszedł czas na kolejną mangową propozycję od Egmontu wykorzystującą sławną historię ze stajni Disneya. Hachi
Świt X. Wolverine to kolejny tom serii o mutantach żyjących na wyspie Krakoa. Niestety nie mogą oni zaznać spokoju, gdyż ktoś niszczy reputację Krakoan, przerabiając
Scenarzysta Tom Taylor kontynuuje przygody syna Supermana. Jak młodociany superbohater radzi sobie z obroną Ziemi pod nieobecność swojego ojca? W poprzednim odcinku Tom Taylor to
Bloodborne, to zdecydowanie jeden z najlepszych tytułów od FromSoftware. Kult wobec tej produkcji jest na tyle duży, że mimo upływu wielu lat od premiery, fani
Komiks Marauders przenosi czytelnika w inne rejony Krakoi. Kapitanka Kate Pryde wyrusza wraz ze swoją załogą na pomoc mutantom, którzy nie mają możliwości przedostania się
Świat Mitów: Orfeusz i Eurydyka oraz Demeter i Persefona to dziewiąta część mitologicznej serii komiksów od wydawnictwa Egmont. Kultowe historie zaczerpnięte z mitologii antycznej, a
Stacja Nowoliść to jeden z dwóch dodatków do Everdell wydanych w ostatnim czasie przez Rebel w Polsce. Z racji tego, że jest to moja ulubiona
Miłośnicy planszówek, którzy uwielbiają wyzwania i ostre główkowanie z pewnością znają słynną Terraformację Marsa. Tytuł ten...
Swego czasu dzięki uprzejmości wydawnictwa Rebel, miałam okazję zrecenzować dwie wspaniałe karcianki od studia Unstable Games...
Miłośnicy karcianek z pewnością kojarzą takie gry jak Odjechane Jednorożce, Dinokalipsa czy To Ja Go Tnę!, które charakteryzują...
Motyw obcych raczej nigdy się nie znudzi. Kultowy film Obcy Ridleya Scotta zapoczątkował serię filmów science fiction, a ksenomorf stał się jednym z najpowszechniejszych wyobrażeń
Nie grałem w poprzednie odsłony gry Great Western Trail. Dlatego pierwsze wrażenie było niczym zderzenie z tirem. Na szczęście do recenzji usiadłam już po kilku
The Thaumaturge to ciekawa wariacja na temat magii, XX-wiecznej Warszawy oraz idei kontrolowania demonów. Produkcja Fool’s Theory to kawał dobrego kodu i świetna opowieść, jeśli
Jujutsu Kaisen: Cursed Clash to kolejna, niczym niewyróżniająca się bijatyka oparta na licencji popularnej serii mangi i anime. Moje oczekiwania wobec niej nie były zbyt
Czy największy w historii budżet przeznaczony na serial to przepis na sukces? Czy może dzieło Tolkiena, ojca high fantasy, jako materiał źródłowy?
Pierwszy sezon Rodu Smoka dobiegł końca. Jednak czy w ogóle opłaca się nam wypatrywać dalszych losów rodziny Targaryenów?
Ponownie spotkanie z bohaterami Gry o Tron to czysta przyjemność. Jednak czy rozgrywka w Gra o Tron: Sojusze faktycznie zabiera nas do nikczemnego świata Westeros?
Jak ostatecznie wypadło najnowsze dzieło Marvela i czy warto po nie sięgnąć? Sprawdźmy!
„Nauczyli cię się pojedynkować Harry Potterze? Najpierw się kłaniamy… Podejdź, musimy się trzymać zasad…. Dumbledore chciałby, żebyś…
Wiedźmin to zdecydowanie jedna z najważniejszych popkulturalnych postaci z naszego kraju. Gry, komiksy, książki, a nawet serial robią furorę na całym świecie. Nie dziwi więc fakt próby podbicia kolejnego medium, jakim są mangi. Jak wyszło połączenie Geralta z krajem kwitnącej wiśni? Zapraszam do recenzji.
„Synowie Gondoru, Rohanu, bracia moi! Widzę w waszych oczach ten sam strach, który pożera mi serce! Być może przyjdzie dzień, gdy…
Dostępny w Early Access Frozenheim rozbudzał nadzieję wielu graczy, rozwijając przed nimi wizję gry o bardzo dużym potencjale, w której nie dość, że staniemy na czele armii wikingów i będziemy toczyć zaciekłe boje z wrogimi plemionami, to dostajemy również…
Poszedłem do kina na Uśmiechnij się, ponieważ nawet lubię horrory. Wolę te bardziej kameralne z nowego nurtu niż typowe straszaki, więc zakładałem, że tutaj mogę nie bawić się za dobrze. Jednak nie jest tak źle, jak myślałem.
Istnieje niewiele wybitnych produkcji, które królują na listach najlepszych filmów, a jednocześnie ujrzały światło dzienne po tym…
W tym roku premiera flagowej odsłony EA Sports jest trochę inna niż wszystkie. Nie dostajemy kolejnej odsłony, która nie różni się prawie niczym od poprzedniej. Tym razem zagramy w ostatnią odsłonę, która jednocześnie jest podłożem do dalszych części, ale pod innym szyldem
Po latach posuchy gier w gatunku szeroko rozumianego horroru nagle zrobił się ich wysyp. Oczywiście, w międzyczasie wychodziły różne tytuły, jak chociażby Layers of Fear, Outlast i tym podobne, ale nie oszukujmy się, nie oferowały one nic poza nudnym, powtarzalnym chodzeniem…
Słowo apokalipsa brzmi co najmniej strasznie i przeważnie kojarzy się ze wszystkim, co najgorsze. Dinozaury zaś… tu zależy od konkretnej…
Chcesz być na bieżąco, a nawet wiedzieć więcej o grach, komiksach, serialach lub filmach? GraPodPada.pl jest miejscem, gdzie znajdziesz informacje tworzone przez pasjonatów dla… graczy, czytaczy i oglądaczy ! Reprezentujemy różne opinie, patrząc na popkulturę z wielu perspektyw! Dlatego codziennie spodziewaj się treści wysokiej jakości i odnajduj interesujące Cię recenzje i informacje. Grasz w to? GraPodPada.pl to miejsce dla Ciebie… to miejsce dla każdego gracza.
Masz Pytania? Skontaktuj się z nami: kontakt@grapodpada.pl
Słowo apokalipsa brzmi co najmniej strasznie i przeważnie kojarzy się ze wszystkim, co najgorsze. Dinozaury zaś… tu zależy od konkretnej jednostki — jedni z żalem wspominają przykre wyginięcie, inni kochają, uwielbiają, bo maskotki oraz sama nazwa (przekręcając ją nieco w żartobliwy sposób na zinodaury) są rozkoszne. Co, jeśliby zgromadzić oba te obozy przy jednym stole, dając na sam środek karciankę, która łączy wszystkie wyżej wymienione aspekty w jedno, w celu walki z PTSD lub pogłębianiu pasji do totalnej destrukcji oraz zaspokojenia głodu cukrzycowego ogromną słodyczą przekochanych jaszczurów? Pomysł idealny, więc poznajcie Dinokalipsę!
Dinokalipsa — recenzja gry karcianej. Prehistoryczna apokalipsa nadciąga!
Dinokalipsa, to gra karciana od 2 do 4 graczy twórców znanych i lubianych Odjechanych Jednorożców oraz To Ja Go Tnę. Głównym celem jest przetrwanie lub ucieczka przed zbliżającą się apokalipsą, czyli jednymi słowy — rozgrywka opiera się na wyścigu po torze punktów. Grę rozpoczynamy od wyboru jednego z czterech dostępnych dinozaurów, następnie otrzymujemy pięć kart na rękę z talii głównej i w sumie można zaczynać starcie. Podczas tury gracze deklarują „w ciemno”, ile punktów mogą wyłożyć w danym momencie, aby uniknąć konsekwencji marnego losu w postaci katastrofy. Po wybraniu swojego szczęśliwego numeru następuje konfrontacja ze współgraczami.
Zwycięża osoba z najwyższym wynikiem, dzięki czemu nie dość, że unika nieszczęśliwego wypadku, to jednocześnie może przesunąć swojego dinozaura na torze o wartość deklarowanych punktów. Analogicznie — przegrywa ten, kto ma najniższą liczbę, zdobywając kartę katastrofy. Warto również wspomnieć, że do dyspozycji są tak zwane modyfikatory, które potrafią mieć decydujący wpływ podczas starcia: zamiana wyniku z wyższego na niższy, wzmocnienie o +2, jak i osłabienie o -2, ochrona przed otrzymaniem karty katastrofy i tak dalej… Dzięki nim można tworzyć różne kombinacje, żeby pomóc sobie, lub przeszkodzić innym. Wygrywa pierwszy gracz, który jako pierwszy uzyska 50 punktów na torze ucieczki lub osoba, która jako jedyna pozostała na arenie walki o przetrwanie.
Wbrew pozorom, zasady są bajecznie proste, choć na pierwszy rzut oka można mieć zupełnie inne wrażenie. Przyswojenie reguł trwa maksymalnie jedną rozgrywkę. Tury przebiegają schematycznie, a opisy kart są jasne, klarowne i odpowiednio oznaczone.
Trzeba przyznać, że wykonanie jest prześliczne. Karty zdobią rozkoszne rysunki dinozaurów, tak samo, jak pudełko — okładka z uśmiechniętym pradawnym jaszczurem rozbraja od samego początku. Opisy (zwłaszcza emocjonalnych katastrof!) są przekomiczne, a dodatkowo różnorodna paleta barw tylko dodaje słodyczy do całokształtu, jednocześnie ciesząc oko. Planszetki torów ucieczki są solidne i trwałe, lecz mogłyby być odrobinę większe, podobne do tych z wydań zagranicznych. Jednakże najbardziej (zaraz po artach) urzekły mnie drewniane pionki, których używa się do zaznaczania punktacji. Niby mała rzecz, ale cieszy niesamowicie, jednocześnie dodając ducha do samej rozgrywki.
Co ciekawe, wypraska współgra z foliami na karty, co jest rzadkością w grach planszowych. Przeważnie wszystko w środku wygląda jak po ogromnym huraganie, a w tym wypadku jest prawie idealnie, dzięki czemu bez obaw można sięgnąć po protektory o podwójnej grubości w celu ochrony kart przed zalaniem lub zniszczeniem. Według mnie mocno na plus.
Chcąc zagrać w Dinokalipsę, warto mieć na uwadze, że im więcej graczy, tym lepiej. Teoretycznie karcianka jest od 2 do 4 graczy, lecz w maksymalnym składzie po prostu więcej się dzieje. Wówczas rozgrywka jest bardziej rozbudowana i odrobinę trudniejsza (większe ryzyko zdobycia katastrofy), co stanowi przyjemną formę rywalizacji oraz wprowadza lekki dreszczyk emocji w trakcie wyścigu o przetrwanie.
W dwie osoby partia jest szybsza, prostsza, lecz okrojona, ponieważ z talii głównej usuwamy karty o wartości 1, 2, 3 punktów. Dodatkowo możemy uzyskać znacznie więcej katastrof: w standardowym rozdaniu (od trzech do czterech osób) limit to albo 3 katastrofy tego samego rodzaju, lub 3 różne, a w przypadku dwóch graczy — 4 jednakowe lub po 2 sztuki z każdego z 3 wariantów. Z jednej strony niby fajnie, że jest opcja dla dwojga, ale raczej stanowi ona substytut, a nie mięsko zabawy.
Zważywszy na fakt, że karcianka opiera się w dużej mierze na szczęściu i wysypaniu jak największej ilości kart z ręki w celu dobrania nowych, to cena jest ciut wysoka. Co prawda występuje element strategii, lecz jest on dość znikomy — losowość zdecydowanie przeważa. Dodatkowo czas gry nie pokrywa się z informacją widoczną na opakowaniu — partia w cztery osoby potrafi zamknąć się w maksymalnie 20 minutach, włączając w to naukę zasad. Producent podaje zaś, że rozgrywka powinna trwać od 30 do 60 minut. W dniu premiery gra kosztuje 120 złotych. W tej cenie, a nawet niższej, można nabyć, chociażby: To Ja Go Tnę gwarantuje graczowi znacznie większą kontrolę i wpływ na rozgrywkę oraz negatywną interakcję z innymi, Boss Monstera bogatego w losowość czy Eksplodujące Kotki jako pozycję imprezową.
Przyznam, że grając pierwsze partie w Dinokalipsę, bawiłam się świetnie. Rysunki oraz kolorowa oprawa dodają tylko smaczku, lecz po piątej/szóstej rozgrywce całość zaczęła się robić dość monotonna. Wielokrotne czytanie opisów widocznych na kartach nużą, choć początkowo powodują efekt wow. Mimo to tytuł jest dobrą i ciekawą pozycją, zwłaszcza dla młodszych planszówkowiczów, ponieważ zmusza do liczenia punktów, przez co śmiało można powiedzieć, że zawiera element rozwojowy. Dla starszych wyjadaczy Dinokalipsa może stanowić ciekawą odskocznię od bardziej wymagających gier planszowych oraz lekką alternatywę na spędzenie czasu ze znajomymi, którzy nie do końca są fanami skomplikowanych karcianek.
Chcesz być na bieżąco, a nawet wiedzieć więcej o grach, komiksach, serialach lub filmach? GraPodPada.pl jest miejscem, gdzie znajdziesz informacje tworzone przez pasjonatów dla… graczy, czytaczy i oglądaczy ! Reprezentujemy różne opinie, patrząc na popkulturę z wielu perspektyw! Dlatego codziennie spodziewaj się treści wysokiej jakości i odnajduj interesujące Cię recenzje i informacje. Grasz w to? GraPodPada.pl to miejsce dla Ciebie… to miejsce dla każdego gracza.
Masz Pytania? Skontaktuj się z nami: kontakt@grapodpada.pl
Cookie | Duration | Description |
---|---|---|
cookielawinfo-checkbox-analytics | 11 months | This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Analytics". |
cookielawinfo-checkbox-functional | 11 months | The cookie is set by GDPR cookie consent to record the user consent for the cookies in the category "Functional". |
cookielawinfo-checkbox-necessary | 11 months | This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookies is used to store the user consent for the cookies in the category "Necessary". |
cookielawinfo-checkbox-others | 11 months | This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Other. |
cookielawinfo-checkbox-performance | 11 months | This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Performance". |
viewed_cookie_policy | 11 months | The cookie is set by the GDPR Cookie Consent plugin and is used to store whether or not user has consented to the use of cookies. It does not store any personal data. |