GRAPODPADA

MIEJSCE DLA KAŻDEGO GRACZA

Zlecenie na mglaki. „Wiedźmin: Zatarte Wspomnienia” - recenzja komiksu

Seria komiksów Wiedźmin od CD Projekt Red i Dark Horse Comics doczekała się nowego tomu pod tytułem Wiedźmin: Zatarte Wspomnienia. Klasyczna historia o wiedźmińskim zleceniu przeplatana elementami thrillera psychologicznego. Jak wypadła?

Zawód na wymarciu

Jednym z atutów albumu są rysunki. Surowa kreska Amada Mira i mroczna kolorystyka Hamidrezy Sheyhkha idealnie pasują do nastroju opowiadanej historii przez Bartosza Sztybora. Głównym bohaterem opowieści jest nie kto inny jak lekko starszy Geralt z Rivii. Biały Wilk mierzy się ze świadomością, że pełni anachroniczny zawód bez przyszłości. Zasłyszana niegdyś przypowieść z ust  Codringhera o wyginięciu wszelkich strzyg, wiwern czy wilkołaków powoli staje się nieuchronnym faktem.  Podróżujący wiedźmin z tego powodu coraz bardziej czuje się poirytowany i bezradny. Trzeba również zaznaczyć, że jest przepełniony melancholią. Wieśniacy dalej pogardzają fachem Geralta, a dodatkowo nieszczególnie już go potrzebują.

Na samym początku opowieści zabójca potworów spotyka przyjazną duszę – rybaka, który stracił część palców w wyniku starcia z okolicznymi syrenami. Z tego powodu nie mógł już samotnie wypływać na połów ryb. Bohaterowie nawiązują nić porozumienia, ale sielankę przerywa posłaniec ze zleceniem. Geralt został wezwany do miasta Bardżewo, aby pozbył się mglaków napadających na niewinne latorośla. Bez wahania  przyjmuje zlecenie gdyż tęskni za wiedzmińską robotą, ale obiecuje wrócić. Nie zdaje sobie jednak sprawy, że robota jest dużo bardziej skomplikowana.

REKLAMA

Magia, wizje i tęsknota

Historia Sztybora pełna jest magii, iluzji czy różnorakich wizji. Geralt wraz z czytelnikami będzie się zastanawiał co jest prawdziwe, a co tylko złudzeniem. Wiedźmin potrafi zaskoczyć swoją dobrocią, jak i zarówno brutalnością. Dzięki temu komiks nie jest łatwą i lekką przygodą, lecz taką która skłania do przemyśleń. To niezwykle smutna i poważna opowieść o Geralcie, który nie ma przed sobą żadnej słusznej drogi.. Granice między złem, dobrem, a tym co słuszne zostają całkowicie zatarte. W bohaterach pozostała jedynie tęsknota za dawnymi czasami. Bartosz Sztybor zostawia dość otwarte zakończenie – wielu czytelników zupełnie inaczej zinterpretuje opowieść zaprezentowaną w najnowszym tomie komiksów o Wiedźminie. 

W albumie brakuje wielu typowych wiedźmińskich elementów, czyli humoru oraz akcji. Fanom gier czy książek może to nie przypaść do gustu, ale te cechy nie pasowałby do przedstawionej historii, która jest bardzo osobista. Komiks zapewne wywoła sporo dyskusji wśród fanów Białego Wilka.

Mimo, że rysunki świetnie się komponują z przedstawioną historią wymagają trochę przyzwyczajenia. Fani realistycznych postaci pewnie ponarzekają pod nosem na dosyć śmieszną mimikę czy rozmazane twarze. Zdecydowanie warto się zapoznać z tym dziełem, choćby dlatego że próbuje opowiedzieć coś nowego i nietypowego dla wiedźmińskiego uniwersum, które liczy już dziesiątki lat. Wiedźmin: Zatarte Wspomnienia to historia inna niż w poprzednich komiksowych przygodach Geralta. Czy gorsza? Nie ocenię, na pewno część fanów poczuje rozczarowanie. Ja nie byłem, chociaż spodziewałem się trochę czegoś innego. Mimo wszystko była to miła lektura i mam nadzieję, że CD Projekt Red wraz z Dark Horse zaoferuje nam częściej takie oryginalne przygody Geralta z Rivii.

O NAS:

GraPodPada.pl to miejsce, gdzie przy jednym stole siedzą konsolowcy, pecetowcy, komiksiarze, serialomaniacy i filmomaniacy. Tworzymy społeczność dla wyjadaczy, jak i niedzielnych graczy, czytaczy i oglądaczy. Jesteśmy tutaj po to, aby podzielić się z Tobą naszymi przemyśleniami, ale również, aby pokazać Ci, że każda opinia ma znaczenie, a wszyscy patrzymy na współczesną popkulturę kompletnie inaczej. Zostań z nami i przekonaj się, że grapodpada.pl to miejsce dla każdego gracza.

Masz Pytania? Skontaktuj się z nami: kontakt@grapodpada.pl 

OBSERWUJ NAS

UDOSTĘPNIJ
UDOSTĘPNIJ