SERIAL PRZEZ DUŻE S! "OPOWIEŚCI Z PĘTLI" – RECENZJA SERIALU

GRAFIKA PROMUJĄCA SERIAL OPOWIEŚCI Z PĘTLI

Niedawno miałem przyjemność obejrzeć serial polecany mi przez wielu, który swoją premierę miał trzeciego kwietnia ubiegłego roku. Mowa tu o Tales from the Loop
lub po polsku Opowieści z Pętli. Serial powstał dzięki inicjatywie Amazon Prime Video i to właśnie tam można obejrzeć na razie pierwszy sezon. Czym serial się wyróżnia? Czym jest Pętla? I jakie ma jeszcze tajemnice, tego dowiecie się w dalszej części tej recenzji.

Obraz jak z obrazka

Opowieści z Pętli to dzieło inspirowane obrazami Simona Stålenhaga, kóry prezentował w swojej twórczości Szwecję lat 80. i 90., a na swoich obrazach umieszczał niepokojące zderzenie natury i technologii, ukazując tym samy odbiorcy przyszłość, która na nas czeka. Osoby zaznajomione z jego twórczością na pewno dostrzegą łudzące podobieństwo między kadrami produkcji a jego dziełami. To właśnie zdjęcia, oczywiście poza opowiadaną tu historią (ale o tym za chwilę), robią tu największe wrażenie i budują klimat. Jest on momentami dość przytłaczający i ponury, a chwilę później przechodzi nieoczekiwaną metamorfozę i staje się w przyjemny, a momentami melancholijny. Operowanie światłem i kolorem naprawdę może wywrzeć na nas niebywałe wrażenie, ciekawie przełamując się, a niekiedy uzupełniając wzajemnie. Dobrze, ale dość już o mistrzostwie, jakim wykazał się operator kamery…

Przejdźmy teraz do czegoś, co w każdej produkcji jest przez wielu uważane za najważniejsze, czyli do fabuły. O niej można rozpisywać się godzinami. To właśnie ona jest zaraz obok zdjęć najważniejszą częścią tego serialu. W ośmioodcinkowej historii poznajemy jedenaścioro głównych bohaterów. Jednak tak naprawdę jedynie piątkę z nich możemy uznać, za postacie kluczowe, ponieważ to one najczęściej pojawiają się na ekranie. Miejscem akcji jest niewielkie miasteczko położone nad tytułową Pętlą, niestety trudno stwierdzić, gdzie ono się znajduje, moje przypuszczenia kieruję w stronę Stanów Zjednoczonych, gdyż wygląd tej tajemniczej mieściny jasno wskazuje
na umiejscowienie jej w tamtej części świata. Czas, w którym ulokowana jest opowieść to przełom lat 80. i 90. XX wieku. Pokusiłbym się nawet o stwierdzenie, że serial dość mocno bazuje na nostalgii, przez co może być ciekawą pozycją do obejrzenia, dla wszystkich, którzy wracają często myślami do tych lat. Mimo że uważam ten serial
za produkt dla starszego widza – głównie ze względu na opowiadaną w nim historię, to młodsze pokolenie kinomaniaków również powinno znaleźć w nim coś dla siebie.
Z pewnością nastolatkom mogą się spodobać różnego rodzaju futurystyczne przedmioty jak roboty i maszyny do zatrzymywania czasu, dzięki którym ich zainteresowanie historią może się zwiększyć.

Czym jest ta pętla?!

Pętla jest to coś na kształt ośrodka badawczego, możliwe, że instytutu, który zajmuje się badaniem i wykorzystywaniem maszyny lub jakiegoś dziwnego minerału, zakrzywiającego i tworzącego prawa fizyki. To właśnie dzięki niemu stworzono roboty, opanowano biotechnikę, czy też umożliwiono (co prawda prototypowo) przenoszenie swojej osobowości z ciała do ciała lub robota. Na pewno fanom serii gier Fallout przyjdzie na myśl porównanie go do świata przed apokalipsą i nie będą
oni mylić się zupełnie. Jedyną różnicą poza oczywistą innością prezentowanych gatunków jest to, iż minerał w serialu to „paliwo” nie do wyczerpania, przez co apokalipsa jest wręcz minimalna.

Każdy odcinek serialu opowiada pozornie różną historię, ale i tak ostatecznie zazębiającą się z pozostałymi. Dla przykładu (uwaga tutaj spoiler) w pierwszym odcinku poznajemy małą dziewczynkę o imieniu Loretta. Wszystko zapowiada się normalnie, dopóki jej matka nie wykrada z Pętli części tego, że minerału. Nazajutrz dziecko wracając ze szkoły, nie znajduje śladu po matce a tym bardziej po domu, w którym mieszkały. Włócząc się bez celu po okolicznych lasach, spotyka chłopca Colego, oferującego jej pomoc w poszukiwaniach. Ostatecznie trafia do domu, gdzie poznaje jego matkę o tym samym imieniu. Kobieta pracuje w ośrodku jako jeden z głównych naukowców i jest synową właściciela Pętli. Nie potrzeba jej długo by ustalić, że dziewczynka jest nią samą w przeszłości. Jak widać, serial dostarcza nam sporą dawkę mózgo-rozwalaczy, już od pierwszych chwil spędzonych razem z nim. Do tego dochodzą powoli budowane emocje, które w kulminacyjnym momencie osiągają absolutne apogeum. Podczas oglądania zdarzyło mi się doznać absolutnie wszystkich emocji, począwszy na śmiechu, skończywszy na płaczu. Ostatni raz zdarzyło mi się to w czasie seansu Paraside. Coś takiego to w moim przypadku absolutna rzadkość, więc tym bardziej to doceniam. Do poruszanych tu tematów należą m.in. zwalczanie swoich lęków z dzieciństwa, poradzenie sobie ze stratą bliskiej osoby, czy też poszukiwanie swojego własnego JA.

Dla oka, ucha i duszy

Opowiadając o tej produkcji, nie może zabraknąć, choć krótkiej wzmianki o muzyce, która jest doskonała. To właśnie ona potęguje doznania płynące z tego serialu. Mówię to z perspektywy osoby, która nie jest audiofilem i raczej nigdy nie będzie.

Graczy lub bardziej Mistrzów Gry może zainteresować fakt, że „Opowieści z Pętli” są też dość popularnym systemem do gry w papierowe RPG. Więc absolutnie nic nie stoi na przeszkodzie, by rozegrać kilka sesji w tym uniwersum.

Podsumowując, nie mogę znaleźć absolutnie nic, co by mi w tym serialu przeszkadzało. Wszystko zgrało się idealnie. Aktorzy dobrani perfekcyjnie, pokazujący na każdym kroku jak szeroki mają warsztat swoich umiejętności. Zdjęcia przecudowne, muzyka doskonała i ach cóż za wspaniała fabuła. Polecam sprawdzić go, każdemu, kto lubi czasem pomyśleć i ma ochotę obejrzeć coś zdecydowanie ambitniejszego niż Pitbull Patryka Vegi. Mnie nie pozostaje nic innego jak tylko czekać na kolejny sezon.

O NAS:

GraPodPada.pl to miejsce, gdzie przy jednym stole siedzą konsolowcy, pecetowcy, komiksiarze, serialomaniacy i filmomaniacy. Tworzymy społeczność dla wyjadaczy, jak i niedzielnych graczy, czytaczy i oglądaczy. Jesteśmy tutaj po to, aby podzielić się z Tobą naszymi przemyśleniami, ale również, aby pokazać Ci, że każda opinia ma znaczenie, a wszyscy patrzymy na współczesną popkulturę kompletnie inaczej. Zostań z nami i przekonaj się, że grapodpada.pl to miejsce dla każdego gracza.

Masz Pytania? Skontaktuj się z nami: kontakt@grapodpada.pl 

OBSERWUJ NAS

UDOSTĘPNIJ
UDOSTĘPNIJ